UE chce, by dane napędzały biznes
Ponad połowa rodzimych przedsiębiorstw nie jest dziś w żadnym stopniu przygotowana do wdrożenia rozwiązań wymaganych przez unijny Data Act. Boją się one o ochronę tajemnic handlowych i własności intelektualnej.
W przyszłym roku ma zacząć obowiązywać unijne rozporządzenie w sprawie sprawiedliwego dostępu do danych i ich wykorzystywania. Tak zwany Data Act (DA) to dla firm w cyfrowej erze ważne przepisy, zobowiążą bowiem producentów urządzeń połączonych z siecią i dostawców powiązanych usług do udostępniania użytkownikom danych, jakie generowane są w wyniku korzystania z tych produktów i usług. Użytkownicy mogą następnie przekazywać te dane stronom trzecim, co ma przynosić dodatkowe korzyści.
Komisja Europejska szacuje, że przepisy wygenerują do 2028 r. aż 270 mld euro dodatkowego PKB dla państw członkowskich. Problem w tym, że nad Wisłą niewielu przedsiębiorców w ogóle słyszało o DA, a spora część tych, którzy o tym akcie wiedzą, boi się zmian.
Dane są szansą dla 60 proc. firm
W styczniu br., po blisko dwóch latach prac w Parlamencie Europejskim i Radzie UE, akt w sprawie danych wszedł wreszcie w życie. Przepisy rozporządzenia zaczną obowiązywać po 20 miesiącach, a więc od 12 września 2025 r. Resort cyfryzacji podkreśla, że nowe rozporządzenie ułatwi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta