Ubezpieczyciele mają duży dług technologiczny
Ubezpieczyciele mogą doświadczyć rewolucji biznesowej, ale najpierw musi dojść do rewolucji w ich modelach biznesowych – mówi Marcin Żuchowicz, prezes firmy e-point.
Technologia to w ostatnim czasie bardzo nośny temat i dotyka wielu obszarów biznesowych. Jak jest z technologią u ubezpieczycieli? Czy ta branża jest technologicznym prymusem, czy może jednak ma pewne opóźnienia i zaległości?
Branża ubezpieczeniowa na pewno nie jest prymusem, jeśli chodzi o technologię. Są jednak obszary, w których widoczny jest rozwój pod tym względem i – co warte podkreślenia – są to też obszary krytyczne dla obecnego modelu biznesowego ubezpieczycieli. Porównując jednak to, co dzieje się w tej branży, i to, co widzimy chociażby w branży bankowej, widać, że ubezpieczyciele pod względem technologicznym odstają in minus. Dzieje się tak dlatego, że branża traci kontakt z klientem końcowym, czego z kolei nie widać w bankowości. Nie ma więc motywacji i siły ekonomicznej, która by zmuszała i zachęcała ubezpieczycieli do tego, aby szybciej i więcej inwestować w technologię.
Kiedy mowa o technologii, pojawia się też pojęcie długu technologicznego. Jak duży on jest, jeśli chodzi o branżę ubezpieczeniową?
W obszarze kontaktu z cyfrowym klientem ten dług jest ogromny i on dodatkowo także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta