Złe tłumaczenie umowy podatkowej nie chroniło przed daniną
Wątpliwości co do zakresu opodatkowania podatkiem u źródła, które zrodził zły przekład oficjalnej polskiej wersji umowy ze Szwecją, trzeba było rozstrzygać na podstawie wersji angielskiej dokumentu.
Takie wnioski płyną z jednej z ostatnich uchwał Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), która może mieć duże znaczenie zwłaszcza dla rozliczeń płatników. Chodzi o przypadki, gdy muszą oni wziąć pod uwagę regulacje przewidziane w umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania, a do jej polskiego tłumaczenia wkradł się błąd.
W spornym przypadku chodziło o błędne tłumaczenie umowy polsko-szwedzkiej, tj. konwencji o unikaniu podwójnego opodatkowania podpisanej w Sztokholmie 19 listopada 2004 r., które wpędziło w kłopoty polską spółkę. A zaczęło się od wypłaty skapitalizowanych odsetek od trzech pożyczek zaciągniętych przez nią u Szwedów. Dokonując ich wypłaty na koniec 31 grudnia 2013 r., polska firma nie potrąciła tzw. podatku u źródła.
Do akcji wkroczył jednak fiskus i uznał, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta