Marzenie o odpolitycznieniu spółek z udziałem Skarbu Państwa
Jak Martin Luther King „I have a dream…” – mówi prof. dr hab. Jan Szambelańczyk z Uniwersytetu WSB-Merito w Poznaniu, lider Akademii Corporate Governance przy Europejskim Kongresie Finansowym.
Koalicja 15 października zapowiadała odpolitycznienie władz spółek z udziałem Skarbu Państwa. Czy w pana opinii to się udaje?
Wiarygodna odpowiedź na to pytanie wymagałaby rzetelnych informacji. Po pierwsze, jakimi kompetencjami merytorycznymi legitymują się nominaci w stosunku do rzeczywistych potrzeb organu spółki. Po drugie zaś, jak rozumieć odpolitycznienie. Osoby, z którymi miałem osobisty kontakt, czy to z rad nadzorczych, czy zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa, legitymują się niezbędnymi kompetencjami. Mówię o przedsiębiorstwach dużych albo największych na polskim rynku, a oceniam to na podstawie tzw. łatwo obserwowalnych cech, które wykorzystuje się w procedurach selekcji kandydatów, w tym osobistej znajomości ich kompetencji. Media alarmują o przypadkach nominacji, którym stereotypowo zarzuca się upolitycznienie ze względu na wcześniejsze kariery zawodowe lub relacje z osobami sprawującymi funkcje polityczne. Przykładem Totalizator Sportowy, a także organy spółek lokalnych. Rzeczywista skala przypadków pierwszego i drugiego typu w ogólnej liczbie nominacji nie jest znana. Zwracam uwagę, że ani powszechne stosowanie metody osobistej znajomości kompetencji kandydatów, ani totalna dyskryminacja osób z relacjami politycznymi nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta