Putin wybrał Trumpa
Kreml prowadzi zakrojoną na szeroką skalę kampanię dezinformacji z myślą o zwycięstwie kandydata republikanów – twierdzi amerykański wywiad.
Pod naciskiem swojego właściciela Jeffa Bezosa „Washington Post” po raz pierwszy od lat zrezygnował ze wskazania, kogo popiera w wyścigu o Biały Dom. Ale nie Władimir Putin. On kontynuuje już całkiem długą tradycję.
W 2004 roku postawił na George’a W. Busha, oficjalnie, aby ten dokończył interwencję w Iraku i zapobiegł w ten sposób rozprzestrzenianiu się terroryzmu. Cztery lata później jego faworytem był już jednak demokrata Barack Obama, podobnie jak w 2012. To był strzał w dziesiątkę. Prezydent USA nie zareagował, gdy Baszar Assad użył broni chemicznej przeciw rebelii w Syrii, co było jasnym sygnałem dla Kremla, że nie postawi się, gdy Rosja przejmie Krym.
Ale w 2016 i 2020 r. Moskwa znów wróciła do republikanów. Tylko już innych: zarażonych izolacjonizmem przez Donalda Trumpa.
Zasłona dymna
Jak będzie tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta