Zagrożone eldorado Viktora Orbána?
Lider antyrządowego obozu Péter Magyar odnosi polityczne sukcesy, o jakich węgierska opozycja przez lata mogła tylko marzyć, ale teza, że wkrótce przejmie władzę, jest stawiana na wyrost.
Na Węgrzech gorąca, burzliwa, niespotykana wiosna. Co chwila demonstracje, wiece, niepokoje społeczne. Ich siewcą jest przede wszystkim, wyłoniona zaledwie przed rokiem, ale zdecydowanie najsilniejsza, partia opozycyjna Tisza (Szacunek i Wolność) 44-letniego Pétera Magyara. Polityk ten błyskawicznie, w ciągu jednego roku, wyrósł na poważne zagrożenie dla rządzącego od 15 lat z konstytucyjną większością Fideszu premiera Viktora Orbána. Co więcej, Tisza prowadzi w ostatnich sondażach (51 do 37), czego Węgrzy nie doświadczyli przez te półtorej dekady. Czyżby charyzmatyczny Orbán miał odejść? – pyta coraz więcej obserwatorów i analityków.
Magyar pojawił się na scenie politycznej w połowie lutego ubiegłego roku. Wcześniej był beneficjentem systemu, dyplomatą w Brukseli z nadania Fideszu oraz mężem Judit Vargi, byłej już minister sprawiedliwości w gabinetach Orbána, a nawet kandydatki numer jeden tej partii w ubiegłorocznych wyborach europejskich. Zrezygnowała ona jednak z funkcji politycznych dokładnie w tym samym dniu, gdy z powodu wielkiej afery pedofilskiej, która uderzyła w najbliższe otoczenie premiera, zrezygnowała prezydent Katalin Novák. I dokładnie w tym samym dniu wszedł na publiczną scenę Péter Magyar, eksmałżonek pani Vargi, udzielając jednemu z kanałów na YouTubie ostrego, wymierzonego w rządy Fideszu wywiadu. Materiał ten szybko przekroczył...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
