Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem
Nie możemy oddać Białorusi Rosji. Skutki będą nieodwracalne. Odczują je w całej Europie – mówi „Rzeczpospolitej” Swiatłana Cichanouska, liderka wolnej Białorusi.
Po raz pierwszy wolna Białoruś jest obecna na Szczycie Trójmorza w Warszawie. Jak pani rozumie tę inicjatywę?
Widzę w tym sojusz państw, które gospodarczo wspierają się nawzajem. Dzisiaj Białorusi niestety nie ma w żadnych tego typu inicjatywach, ale nasza obecność pokazuje, że nowa Białoruś w przyszłości będzie tam zmierzała. Dołączymy do Trójmorza, ale też do wszystkich innych sojuszy, których członkowie szanują prawa człowieka. Przy okazji szczytu w Warszawie możemy też spotkać się z wieloma politykami, których rzadko widujemy.
Załóżmy, że jutro będzie mogła wrócić pani do Mińska i stanąć na czele państwa. Wycofacie się z sojuszy gospodarczych i militarnych z Rosją?
Tego wyboru Białorusini już dokonali. Mamy deklarację podpisaną przez wszystkie siły demokratyczne, że naszym wyborem jest wolna Europa. Chcemy wrócić do naszych korzeni, do naszej europejskiej rodziny. Taki jest wybór większości moich rodaków. Reżim stawia na propagandę, rusyfikację, fałszowanie historii, narzucanie nam obcych, rosyjskich bohaterów. Ale ludzie umieją korzystać z innych źródeł informacji i doskonale zdają sobie sprawę z tego, że Rosja niesie wojnę, rozbiory i brak szacunku, a Europa wolność i demokrację.
Minęło już niemal pięć lat od wielkich protestów na Białorusi. To szmat czasu. Dorasta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)