Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wdrażanie zmian w administracji – dlaczego tylko niektóre są trwałe?

09 lipca 2025 | Dodatek | Małgorzata Bywanis--Jodlińska

Korygując sposób prezentacji informacji, opierając się na ludziach o talentach towarzyskich i ogromnych wpływach, możemy wywołać pozytywną epidemię nowych idei i zachowań.

Słynne powiedzenie Benjamina Franklina „w życiu pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki” odzwierciedla nieuchronność tych dwóch zjawisk. Uzupełniło ono inne stwierdzenie: „Solo mutatio est certa” (jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana) przypisywane Heraklitowi z Efezu. Grecki filozof postrzegał zmianę jako zjawisko nieuniknione, ciągłe, wynikające z naturalnego cyklu życia każdego projektu i przedsięwzięcia oraz z naturalnej postawy człowieka dążącego do doskonałości w swoich działaniach. Generalna obserwacja pokazuje jednak, że ludzie w swoim ogóle bardzo nie lubią zmian. Odwieczna ich wymówka brzmi: po co zmieniać, zawsze tak było, zawsze tak robiliśmy….

Gracze są nieprzewidywalni

Przepis na skuteczną i trwałą zmianę jest powszechnie znany – musi być pożądana przez zdecydowaną większość, jeśli nie wszystkich uczestników danego procesu, cel zmiany musi być jasno określony, jej plan czytany jako droga do celu musi być jasno wytyczony, a role dla wszystkich klarownie wyznaczone. To są technikalia, ogólnie dobrze rozumiane i, jak się wydaje, łatwe.

Jeśli przepis jest znany i raczej nie należy do trudnych w realizacji, to dlaczego 70 proc. zmian się nie udaje?

Jesteś kobietą/mężczyzną, matką/ojcem, żoną/mężem, córką/synem, dyrektorką/dyrektorem, przewodniczką wycieczki, specjalistą od survivalu, klientką u fryzjera, lekarką, weterynarzem, klientem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13221

Wydanie: 13221

Spis treści

Gość ,,Rzeczpospolitej''

Zamów abonament