Wojny handlowe już nie straszą inwestorów?
Biały Dom zagroził m.in. Japonii i Korei Płd. wysokimi cłami. Rynek nie zwrócił na to uwagi. Spodziewa się, że Trump za jakiś czas złagodzi swoje stanowisko.
Prezydent USA Donald Trump opublikował w mediach społecznościowych listy wysłane do władz 14 krajów, z którymi nie udało się jak dotąd osiągnąć znaczącego postępu w rozmowach handlowych. Przedstawił w nich stawki ceł, z którymi państwa te mogą się mierzyć od 1 sierpnia, jeśli nie dojdzie do zawarcia porozumień handlowych.
Japonia, Korea Płd., Malezja, Kazachstan i Tunezja mają być objęte 25-proc. cłem, RPA oraz Bośnia i Hercegowina 30-proc. stawką, Indonezja 32 proc., Serbia i Bangladesz 35 proc., Tajlandia i Kambodża 36 proc., a Mjanma i Laos 40 proc.
Trumpowski spektakl
„Te cła mogą zostać zmodyfikowane, w górę lub w dół, zależnie od naszych relacji z naszym krajem. Nigdy nie będziecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)