Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Wiata na działce to labirynt prawny dla inwestorów

09 lipca 2025 | Administracja – Orzecznictwo | Grażyna Kuźma

Nieprzestrzeganie wymogów dotyczących usytuowania wiaty może skutkować koniecznością rozbiórki, karami finansowymi lub odpowiedzialnością za samowolę budowlaną. Problem w tym, że nie jest jasne, jakie normy prawa znajdują zastosowanie.

Zapewne wielu właścicieli nieruchomości zastanawiało się, czy w dobie zmian klimatu i narastającej liczby anomalii w postaci burz z gradem wielkości orzechów włoskich, które zdarzają się już właściwie o każdej porze roku, albo w postaci palącego, saharyjskiego słońca nie pokusić się o wybudowanie wiaty. W ten sposób można uchronić własne mienie od dewastacji. Cóż, budowa wiaty na własnej działce może wydawać się dość prostą inwestycją, jednak nasza rzeczywistość prawna pokazuje niestety, że inwestorzy mogą znaleźć się w prawdziwym labiryncie przepisów prawa i sprzecznych interpretacji sądowych.

Dwa oblicza jednego prawa

Spróbujmy przede wszystkim ustalić, co to jest wiata w sensie formalnoprawnym. Niestety, nie znajdziemy jej definicji w art. 3 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (DzU z 2023 r., poz. 682 ze zm.), który stanowi słowniczek znajdujących zastosowanie w tej ustawie pojęć. W związku z powyższym wiaty można zaliczyć do kategorii obiektów budowlanych, budowli czy może także kategorii obiektów małej architektury? Także rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie z 12 kwietnia 2002 r. (DzU z 2022 r., poz. 1225 ze zm.), wydane na podstawie delegacji ustawowej zawartej w art. 7 ust. 2 pkt 1 prawa budowlanego, nie precyzuje pojęcia „wiata”....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 13221

Wydanie: 13221

Spis treści

Gość ,,Rzeczpospolitej''

Zamów abonament