Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie będę ścigał sędziów za poglądy

20 sierpnia 2025 | Gość „Rzeczpospolitej” | Mateusz Mikowski
autor zdjęcia: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Nie dam się wciągnąć w wojnę polityczną – mówi „Rzeczpospolitej” Mariusz Ulman, nowy rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych. I zapowiada odpolitycznienie stanowiska, które objął.

Przed kilkoma miesiącami rozważał pan odejście z zawodu sędziego, by nie być uwikłanym w walkę polityczną. A w lipcu został pan rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów, który z pewnością będzie prowadził sprawy z silnym politycznym tłem. Jak pan to wytłumaczy?

Dysonansu tu nie ma. Moje stanowisko, w którym rozważam odejście z zawodu, jest nadal aktualne. Zastanawiam się bowiem, w którym kierunku pójdzie wymiar sprawiedliwości i nasz kraj. Zobaczymy. Zgodziłem się jednak zostać rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów, aby odpolitycznić to stanowisko. Chciałbym, żeby w żadnym stopniu nie było ono związane z polityką. Jedyne, co mnie łączy z politykami, to powołanie przez ministra sprawiedliwości i w nowej funkcji także zamierzam działać z dala od polityki. Przed dekadą mało kto wiedział, kto jest rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów, bo rzecznika nie było w mediach i nie zajmował się politycznymi sprawami. Chciałbym wrócić do takiej sytuacji.

Czy nie obawia się pan jednak, że mimo szczerych chęci na długi czas zostanie pan wciągnięty w polityczną wojnę?

To jest oczywiste, że próby takiego uwikłania mogą zostać podjęte. Zapewniam jednak, że nie dam się wciągnąć w tę polityczną wojnę. Jeżeli okaże się, że to stanowisko będzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13256

Wydanie: 13256

Spis treści

Reklama

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament