Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Pakiet gospodarczych propozycji Karola Nawrockiego wygląda na atrakcyjny, ale jest nierealny. Ze względu na sytuację finansów i konieczność zbrojeń.
W trakcie swojej zwycięskiej – jak się okazało – kampanii obecny prezydent RP zgłosił 71 obietnic, jakie jego zdaniem mają uzdrowić sytuację kraju i uszczęśliwić obywateli. Z owych obietnic 21 znalazło się w swego rodzaju „mowie tronowej”, czyli orędziu wygłoszonym po zaprzysiężeniu 6 sierpnia 2025 r. Warto przyjrzeć się bliżej tym obietnicom, tak z punktu realności wdrożenia w życie, wpływu na sytuację finansów publicznych, jak i konstytucyjnych prerogatyw prezydenta RP.
Policzmy wartość obietnic
Tak obietnice wyborcze, jak i tzw. Plan 21 zawierają pogrupowane propozycje dotyczące gospodarki, opodatkowania obywateli, szkolnictwa, inwestycji państwowych, wzmacniania armii i obronności, gospodarki leśnej, sytuacji związków zawodowych, poprawy jakości życia obywateli, migracji, itp. Są wyraźną próbą dotarcia do jak najszerszego grona potencjalnych wyborców, zakończoną zwycięstwem w wyścigu do prezydenckiego fotela. Skupię się na tych propozycjach, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
