Niemiecki ekspert: Najważniejsza jest suwerenność Ukrainy
Jasne jest, że Putin poniósł porażkę, nie będąc w stanie zrealizować celów inwazji – mówi „Rzeczpospolitej” politolog Kai-Olaf Lang.
Czy po spotkaniu na Alasce i naradzie przywódców w Białym Domu Putin może się cieszyć czy martwić?
Wojna w Ukrainie jest dla Rosji wielkim niepowodzeniem, by nie powiedzieć, że czymś więcej. Nie ma mowy o tym, by Putin był w stanie zrealizować maksymalistyczne cele z początku inwazji. W zależności od kształtu przyszłego porozumienia, jeżeli w ogóle do niego dojdzie, Putin może jednak sprzedać je na użytek wewnętrzny jako sukces.
Może argumentować, że spotkanie z Trumpem świadczy o prestiżu, jakim się cieszy. Może mówić, że w gruncie rzeczy „specjalna operacja wojenna” przeciw Ukrainie była konfrontacją z całym Zachodem i że Rosja wypadła w niej militarnie dobrze, zapobiegając przy tym wstąpieniu Ukrainy do NATO. Może nie mówić, że celem była odbudowa imperium, lecz powrót Rosji na światową arenę.
Czy w ramach możliwego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)