Polacy nie chcą, by Zełenski szedł na ustępstwa
Z badania IBRiS wynika, że większość Polaków nie jest skłonna zaakceptować ustępstw, jakie na prezydencie Ukrainy chce wymusić Władimir Putin. Rosja ma żądać m.in. Donbasu, uznania swojej suwerenności nad zajętym w 2014 r. Krymem i demilitaryzacji Ukrainy. Chce też, by Kijów zrezygnował z aspiracji wstąpienia do NATO.
Komentując sondaż, gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM i były szef BBN, podkreśla, że Ukraina nie może skapitulować.
– Spełnienie żądań, czyli oddanie umocnionego pasa, oznaczałoby przegranie tego, co na polu walki przez 11 lat udało się obronić – mówi „Rzeczpospolitej”. Tłumaczy, że to tak, jakbyśmy „my dali Rosji, bo tego żąda, korytarz lądowy do obwodu królewieckiego”. —Marek Kozubal


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
