Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wiedziałem, że łatwo nie będzie, ale...

15 września 2025 | Prawo co dnia | Agata Łukaszewicz
autor zdjęcia: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Nie da się obejść czy zmienić ustawy, a już tym bardziej konstytucji, rozporządzeniami i działaniem faktycznym – mówi Mariusz Ulman, który zrezygnował z funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów po zaledwie kilku tygodniach pracy.

16 lipca Adam Bodnar, ówczesny minister sprawiedliwości, poinformował o powołaniu pana na urząd rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Kilkanaście dni temu złożył pan rezygnację. Co takiego się wydarzyło?

Powodem rezygnacji są względy osobiste czy rodzinne, jakbyśmy ich nie nazywali. Samego faktu rezygnacji nie będę więcej komentował.

A powodem odejścia nie jest zmiana na stanowisku ministra sprawiedliwości?

Nie.

A może do podjęcia przez pana takiej decyzji przyczyniły się też utrudnienia, na jakie pan napotkał, chcąc wykonywać swoją misję?

Nie miały one żadnego znaczenia. Sytuacja generalnie się nie zmieniła od powołania do dzisiaj. Stan faktyczny ani prawny się nie zmienił. Powody były inne – rodzinne i, tak jak powiedziałem, nie będę komentował przyczyn odejścia.

A miał pan szansę w ogóle wejść do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa, w której mieści się pokój rzecznika?

Wszedłem do siedziby KRS. Natomiast pracę w tym miejscu mi uniemożliwiono. Nie udostępniono mi ani biura, ani sekretariatu, ani urządzeń ewidencyjnych, czyli tych, gdzie wpisuje się wszystkie dokumenty. Prezydium KRS przyjęło uchwałę, aby uniemożliwić mi dostęp do tego wszystkiego. Skoro po raz kolejny pyta pani, czy te niedogodności czy trudności były...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13278

Wydanie: 13278

Spis treści

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament