Kultura organizacyjna: kluczowy kontekst, który decyduje o sile ESG

Komunikacja | Wartości zrównoważonego rozwoju w praktyce

O ESG zwykle mówi się w liczbach: redukcja emisji, procent kobiet w zarządzie, liczba godzin wolontariatu. Ale każdy, kto choć raz wszedł do biura, wie, że pierwsze, co się czuje, to nie raporty, lecz atmosfera. To ona mówi najwięcej o firmie. To właśnie kultura organizacyjna decyduje, czy strategia ESG stanie się realnym doświadczeniem pracowników i klientów, czy tylko pięknym dokumentem. To język, w jakim rozmawiamy na korytarzu. To sposób, w jaki podejmujemy decyzje. To codzienny sygnał: czy mogę powiedzieć, co myślę? Czy jestem partnerem?

Profesor Sumantra Ghoshal z London Business School powiedział: „Problemem nie są ludzie – problemem jest kontekst, w którym funkcjonują. To środowisko pracy może tłumić energię i inicjatywę, albo je wyzwalać”. Trafił w sedno. Bo nawet najbardziej ambitna strategia ESG nie zapali iskry, jeśli codzienność ludzi w firmie będzie pełna kontroli, braku zaufania i pustych haseł.

Rola liderów – między deklaracją a codziennością

Kultura nie rodzi się sama. Kształtują ją liderzy – swoją postawą, stylem komunikacji, decyzjami, które podejmują w sytuacjach trudnych. Peter Drucker miał rację, mówiąc, że „Culture eats strategy for...