Chińskie wyzwanie dla Europy Środkowo-Wschodniej
Chiński eksport staje się coraz bardziej podobny do eksportu naszego regionu. W efekcie nasz region mocniej konkuruje z Chinami niż inne gospodarki wschodzące – mówi Beata Javorcik, główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
EBOR podniósł prognozę wzrostu polskiego PKB do 3,5 proc. w tym roku i 3,4 proc. w przyszłym. Polska rozwija się szybciej niż region, który ma urosnąć 2,4 proc. w tym i 2,7 proc. w przyszłym roku. Z czego to wynika?
Po pierwsze, z tego że jako większa gospodarka jest bardziej zdywersyfikowana i bardziej odporna na wstrząsy. Porównajmy Polskę np. ze Słowacją, która jest bardzo zależna od przemysłu samochodowego.
Postawili na tę branżę, to się wydawało wielkim sukcesem, ale brak dywersyfikacji ciągnie ich w dół?
Tak, ale pamiętajmy, że gospodarkom mniejszym jest też trudniej się dywersyfikować. Na dodatek cła, którym podlegał eksport słowacki w USA, poszły w pierwszej połowie tego r. bardzo do góry z 2,5 proc. do około 12,5 proc. W przypadku innych krajów regionu ten wzrost był dużo mniejszy, a to dlatego, że stawki celne na samochody były wyższe. Drugim czynnikiem, który ma wpływ na polską gospodarkę, są inwestycje.
Bardziej publiczne, niż prywatne?
To właśnie inwestycje publiczne, czyli np. Rail Baltica, odnawialne źródła energii, wydatki na obronność. No i oczywiście fundusze unijne, których wpływ w Polsce jest przesunięty: zaczęły one napływać później, ale muszą być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
