Musimy mieć gwarancje od Trumpa
Stany Zjednoczone nieustannie wspierają Izrael i zapewniają mu bezkarność – mówi „Rzeczpospolitej" dr Dalal Irikat, palestyńska politolog i publicystka.
Miesiąc temu prezydent USA Donald Trump przedstawił 20-punktowy plan pokojowy dla Strefy Gazy. A po szczycie przywódców w Szarm el-Szejk (13 października) rozpoczęła się realizacja pierwszych punktów. Co jest pani zdaniem największą przeszkodą we wdrożeniu całego planu Trumpa?
Po pierwsze, naród palestyński nie jest tak naprawdę zaangażowany w proces decyzyjny. A po drugie, planowi Trumpa brakuje wymiaru prawnego. Jest bardzo pragmatyczny, nawołuje do stworzenia dobrobytu, do inwestycji, do rozwiązań gospodarczych, które są bardzo dobre. Jednak pomija prawne i polityczne prawa narodu palestyńskiego. Pomija również bardzo ważny czynnik dla zakończenia konfliktu i zapewnienia trwałej stabilizacji na Bliskim Wschodzie: izraelską okupację wojskową. Ignoruje prawne i dyplomatyczne mechanizmy rozwiązywania konfliktów, które doprowadziłyby nas do trwałej stabilizacji na Bliskim Wschodzie.
Plan wspomina o tymczasowym zarządzaniu Strefą Gazy przez komitet stworzony przez palestyńskich technokratów. Mieliby być apolityczni, niepowiązani z żadną partią. Czy są Palestyńczycy, którzy nie mają żadnych związków z Hamasem ani władzami w Ramallah i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
