Czasem wystarczyłoby się nie odzywać
Do prawdy dochodzimy przez nieustanne badanie – stawianie pytań i poszukiwanie odpowiedzi. A nie przyjmowanie bałwochwalczo, co i kto akurat powiedział czy napisał.
Dzisiaj trochę filozofii. Przy okazji kolejnej awantury prawnej postanowiłem przypomnieć Sokratesa. Aczkolwiek niektórzy to nie będą mogli sobie niczego przypomnieć, bo nigdy nie czytali Platona. Z prawnikami jest bowiem podobnie jak z ekonomistami powtarzającymi twierdzenie Johna Keynesa, że „politycy są niewolnikami teorii dawno zmarłych ekonomistów”. Prawnicy nie chcą być niewolnikami teorii Sokratesa, który nauczał, że ciekawe jest to, co jest niezmienne. A u nas prawnicy zmieniają zdanie wraz ze zmianą konfiguracji politycznej. I to nie jest ciekawe. Jest raczej ponure. Niezmienne są idee. Takie jak sprawiedliwość, równość, odwaga, cnota. Idee te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)