Blokada morska Wenezueli raczej nie wstrząśnie rynkiem naftowym
O ile wiele surowców solidnie zyskało od początku roku, o tyle ropa staniała o ponad 20 proc. Na rynku panuje wyraźna nadpodaż, a groźba konfrontacji USA z Wenezuelą mocno nie wpłynie na dynamikę popytu i podaży.
Za baryłkę ropy gatunku WTI płacono w środę 56,5 dol., czyli o ponad 2 proc. więcej niż dzień wcześniej. Ropa gatunku Brent drożała w tym czasie o 1,8 proc., a jej cena lekko przekroczyła poziom 60 dol. za baryłkę. Rynek reagował w ten sposób na ogłoszoną przez prezydenta USA Donalda Trumpa morską blokadę Wenezueli.
„Wenezuela jest całkowicie otoczona przez największą armadę kiedykolwiek zebraną w historii Ameryki Południowej. Będzie tylko większa, a szok dla nich będzie taki, jakiego nigdy wcześniej nie widzieli – dopóki nie zwrócą Stanom Zjednoczonym Ameryki całej ropy naftowej, ziemi i innych aktywów, które wcześniej od nas ukradli. Nielegalny reżim Maduro wykorzystuje ropę z tych skradzionych pól naftowych do finansowania siebie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)