Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łaknienie bywa grzechem

24 grudnia 1999 | Nauka i Technika | KF

Wiemy, co należy jeść, ale sięgamy po pączki

Łaknienie bywa grzechem

Czekolada, pączki lub korniszony? Dlaczego tak bardzo łakniemy jedzenia, bez względu na jego smak, słodki czy kwaśny. Czy do grzechu obżarstwa popędzają nas hormony, podobnie jak do grzechu młodości?

To, że mamy apety jest objawem zdrowia. Ale to jak jemy, dlaczego i czego pożądamy - należy kontrolować.

Żołądek krzyczy

Jemy, bo taka jest chemia naszego organizmu. Pożywienie jest jak paliwo. Jeśli jest go za mało, organizm daje o tym znać. Żołądek burczy, wydaje wstydliwe głośne dźwięki. Wysyła sygnały chemiczne do mózgu - krzyczy "chcę jeść".

Chemia organizmu zmienia się w ciągu dnia. Pożądanie jedzenia nie jest jednakowe. Rano, gdy wstajemy z łóżka, poziom cukru we krwi jest bardzo niski - nie jedliśmy przecież przez prawie 7 godzin. "Połykamy" śniadanie, bo jesteśmy głodni i nie jest to coś niezwykłego.

W porze lunchu najczęściej sięgamy po kanapkę i paczkę chipsów - przynajmniej tak robią Anglicy. W niedzielę po befsztyk z polędwicy.

Gdy jesteś samotny

Twój organizm naprawdę nie potrzebuje tego, czego akurat w tym momencie pragniesz. Walcz z pożądaniem, jedz wtedy,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1888

Spis treści
Zamów abonament