Dlaczego rzecznik wojewody rozmawiał
Jak stwierdziła kontrola NIK, Urząd Wojewódzki w Lublinie wydał w 1999 r. na telefony 888 tys. zł, czyli prawie tyle samo, ile kosztowała budowa i utrzymanie dróg wojewódzkich i miejskich na Lubelszczyźnie. "Dziennik Wschodni", który podał tę informację na czołówce, do "największych gadułów" zaliczył m.in. Marka Skowronka, rzecznika prasowego wojewody.
- A niby kto ma rozmawiać przez telefon, dzwonić i faksować do dziennikarzy, jak nie rzecznik prasowy, szczególnie że w zeszłym roku gabinet wojewody organizował wizytę Papieża w Zamościu oraz wizyty premierów RP, Holandii i Szwecji w województwie lubelskim - powiedział "Rz", nie kryjąc wzburzenia, Marek Skowronek.
MPG