Łuna nad Bytomiem
Wczoraj wieczorem, pod koniec burzy w Bytomiu wybuchł pożar w zlikiwdowanych zakładach mięsnych. Nie wyklucza się, że dach hali zapalił się od pioruna. W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło 19 jednostek straży pożarnej. Sytuację komplikował fakt, że starażacy nieustannie wzywani byli do usuwania skutków burzy w innych częściach miasta. Strażacy obawiali się instalacji chłodzącej zawierającej amoniak, zainstalowanej kiedyś w hali produkcyjnej, dlatego do pomocy wezwali oddział ratownictwa chemicznego, Okazało się jednak, że instalacja została wcześniej zdemontowana. Nad miastem przez kilka godzin widać było łunę płonącego zakładu.
B.C.