W oazie wolności
JACEK CIEŚLAK
Jarocin, wysiadać! - ta zapowiedź konduktora PKP elektryzowała tysiące fanów rocka, pielgrzymujących latem do małej podpoznańskiej miejscowości, wiszących na schodkach pociągów zatłoczonych jak tramwaje w powojennej Warszawie. Trudno, by festiwale, które wylansowały Dżem, TSA, Aya RL, Acid Drinkers z Robertem Friedriechem, Kult, Formację Nieżywych Schabuff, Siekierę, nie obrosły mitem. W samym sercu socjalistycznej Europy spotykali się młodzi ludzie reprezentujący subkultury działające prężnie za żelazną kurtyną, a prawie nieobecne, poza Polską - w bloku wschodnim. W całym mieście odbywały się wielotysięczne pochody punkowców z barwnymi pióropuszami, metalowców w czarnych kurtkach, fanów reggae w trójkolorowych strojach rastafarai. A każda z tych grup miała swój muzyczny dzień na małej i dużej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta