Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Atomowi uchodźcy

03 sierpnia 2001 | Magazyn | GŁ
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

CYWILIZACJA

Po epoce atomu, która skończyła się, zanim na dobre się zaczęła, dla Żarnowca nadeszły czasy ziemniaka

Atomowi uchodźcy

Reaktor "Maria" w Świerku zbudowano według polskich projektów

GRZEGORZ ŁYŚ

Aczkolwiek i tu bywają interesujące problemy technologiczne - mówi Henryk Torbicki, prezes spółki Polpotato, produkującej chipsy i snacki. Ale zaraz dodaje bez entuzjazmu: - Musimy toczyć rynkowy bój z Frito-Lay i Bahlsenem. ZiemniakiÉ Nie o to mi w życiu chodziło.

Energetyką jądrową pasjonował się już w liceum. Z myślą o udziale w tej wielkiej przygodzie ludzkości wybrał przed ponad trzydziestu laty kierunek studiów - chemię jądrową. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych został członkiem zespołu przygotowującego budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej w Żarnowcu. Był zastępcą dyrektora. Po uruchomieniu miał zajmować się bezpieczeństwem.

- Na budowie było już sześć tysięcy ludzi. Setki młodych, ambitnych specjalistów, którzy chcieli związać się z Żarnowcem na lata. Zakładali tu rodziny, dostawali mieszkania. Zabrakło im roku, może mniej. Gdybyśmy zdążyli zamontować reaktoryÉ Chyba nie można by było już się wycofać - rozważa Torbicki. Upłynęło ponad dziesięć lat od chwili, gdy Sejm podjął uchwałę, że energetykę jądrową w Polsce...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2383

Spis treści
Zamów abonament