Atomowi uchodźcy
Po epoce atomu, która skończyła się, zanim na dobre się zaczęła, dla Żarnowca nadeszły czasy ziemniaka
Atomowi uchodźcy
Reaktor "Maria" w Świerku zbudowano według polskich projektów
GRZEGORZ ŁYŚ
Aczkolwiek i tu bywają interesujące problemy technologiczne - mówi Henryk Torbicki, prezes spółki Polpotato, produkującej chipsy i snacki. Ale zaraz dodaje bez entuzjazmu: - Musimy toczyć rynkowy bój z Frito-Lay i Bahlsenem. ZiemniakiÉ Nie o to mi w życiu chodziło.
Energetyką jądrową pasjonował się już w liceum. Z myślą o udziale w tej wielkiej przygodzie ludzkości wybrał przed ponad trzydziestu laty kierunek studiów - chemię jądrową. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych został członkiem zespołu przygotowującego budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej w Żarnowcu. Był zastępcą dyrektora. Po uruchomieniu miał zajmować się bezpieczeństwem.
- Na budowie było już sześć tysięcy ludzi. Setki młodych, ambitnych specjalistów, którzy chcieli związać się z Żarnowcem na lata. Zakładali tu rodziny, dostawali mieszkania. Zabrakło im roku, może mniej. Gdybyśmy zdążyli zamontować reaktoryÉ Chyba nie można by było już się wycofać - rozważa Torbicki. Upłynęło ponad dziesięć lat od chwili, gdy Sejm podjął uchwałę, że energetykę jądrową w Polsce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta