Kabaretki
Marek Pacuła (Piwnica pod Baranami): Pewien bardzo znany pan złapał złotą rybkę i nim cokolwiek zdążył powiedzieć, rybka odezwała się w te słowa: "O nie, mój drogi! Nie spełnię żadnego twego życzenia, bo za bardzo kocham Polaków. To już wolę śmierć". I skoczyła z powrotem do wody, żeby się utopić. Pytania brzmią: kto złapał złotą rybkę? Jakie były jego trzy życzenia? J.R.K.
Kabaret Widelec z Białegostoku: - Kiedyś występowaliśmy w jednostce wojskowej. Po programie na scenę wszedł oficer, który wręczył nam po kwiatku i w krótkich żołnierskich słowach powiedział:
"Dziękujemy kabaretowi Widelec za wprowadzenie nas w atmosferę kultury, sztuki, sportu i rekreacji". Zrobiliśmy z tego nasz dżingiel - opowiada szef zespołu Krzysztof Szubzda. E.P.