Na szczęście nie Ebola
Na szczęście nie Ebola
Młody mężczyzna, który w piątek wrócił z Tunezji, dwa dni później zmarł na tajemniczą chorobę w nowotarskim szpitalu. Obawiano się, że zaraził się w Afryce śmiertelnie niebezpiecznym wirusem Ebola. - Dziś już wiemy, że to nie był ten wirus - zapewnia wiceszef MSWiA Józef Płoskonka, który kierował sztabem antykryzysowym.
Wirus Ebola jest niezwykle niebezpiecznym wirusem z okolic podzwrotnikowych. Wystarczy przebywać z zakażonym, żeby zachorować. Ebola zabija ludzi szybko i boleśnie. W ciągu dziesięciu dni wirus powoduje takie spustoszenie w organizmie, jakie HIV aż przez dziesięć lat.
Ebola...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta