Mikrokosmos otwiera makrokosmos
Rys. Wiesław Rosocha
Nie była to żadna utracona reduta polskości ani też żadna twierdza niemczyzny, a ci, którzy ideologie takie tworzyli i rozpowszechniali, przyczyniali się do klęsk Wrocławia.
Andrzej Mencwel
ie wątpię, że Norman Davies pisząc wraz ze swoim asystentem Rogerem Moorhouse'em dzieje Wrocławia, chciał napisać historię świata. Właściwie każdy autor dziejów lokalnych, jeśli tylko należycie pojmuje swoje zadanie, staje przed tym wyzwaniem.
Musi w ten lub inny sposób wykazać związek swojego zaścianka z dziejami powszechnymi, a jeśli nie poświadczą tego fakty, uprawomocnią legendy. Jak w legendach etnogenetycznych, w których Polacy wywodzą się od Sarmatów, Macedończycy od Aleksandra Wielkiego, a Litwini od rzymskiego Palemona. Legendy takie jednak są dzisiaj raczej przedmiotem badań niż wierzeń, zaś Norman Davies, autor monumentalnych "Dziejów Europy", jest przecież krytycznym historykiem uniwersalnym, a nie etnicznym mitotwórcą lokalnym. Sprawiało mi jednak pewną przyjemność podczas lektury "Mikrokosmosu" wydobywanie z gęstej tkanki, wielokrotnie zapewne przez sztab współpracowników i samego autora weryfikowanych wiadomości, takich, które jeśli nie są legendowe w potocznym sensie tego słowa, to na pewno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta