Zyskamy na tym wszyscy
Jari Vilen, minister handlu zagranicznego Finlandii, odpowiedzialny za rozszerzenie UE
Zyskamy na tym wszyscy
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Rz: Kiedy Finlandia była tuż przed zakończeniem negocjacji członkowskich, czy sytuacja także była tak nerwowa, a sprzeczne informacje nadchodziły z różnych stron, czy może jest to wyłącznie polska specjalność?
JARI VILEN: To nie jest zawinione przez kraje kandydackie, ale przez specyfikę Unii Europejskiej, będącej organizacją, w której ściera się wiele opinii. Mieliśmy wrażenie, że gdzieś tam ktoś decyduje o naszej przyszłości, a my sami mamy na nią już coraz mniejszy wpływ. A przecież wcale tak nie jest. I negocjacje, i wstąpienie do Unii to nasze własne decyzje.
Prawdą jest, że Unia Europejska jest ważną i ogromną organizacją, która podejmuje również decyzje polityczne. Jest także sprawnym narzędziem wykonawczym w odniesieniu do decyzji gospodarczych. Specyfiką Unii jest i to, że zmusza ludzi do myślenia już nie regionalnego czy państwowego, lecz globalnego. Pamiętam, że w Finlandii dyskutowano o tym, że Bruksela zmusza nas,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta