Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O głupich paniach od polskiego

01 czerwca 2002 | Plus Minus | UK

INACZEJ MÓWIĄC - Urszula Kozioł

O głupich paniach od polskiego

Maturę zdają nie tylko uczniowie, ale również ich nauczyciele, a wśród nich - głupie panie od polskiego (nie mylić z mądrymi paniami, które jednakowoż nie rzucają się zbytnio w oczy). Jedna z nich, powiedzmy pani Chrząszczbrzmitrzcina, w czasopiśmie dla maturzystów rozsiewa niefrasobliwie złote (jej zdaniem) ziarna swych przemyśleń; w przeświadczeniu zapewne, że oto tworzy bógwijakie syntezy. Ale niestety stać ją ledwo na dziecinną wyliczankę z odginaniem palców, na wzór: tiu, tiu, tiu, sroczka kaszkę ważyła, temu dała, bo poprosił, temu, bo wodę nosił, a temu nic nie dała, za uszko go wytargała, a sama frr-, frr-! poleciała. No i dobrze. Powiedziała, co wiedziała.

Ktoś (kto na Boga!) uznał widać, że pani Chrząszczbrzmitrzcina zdolna wykrztusić dla młodzieży coś sensownego o współczesnej poezji. A jużci!

Są osoby, które nie potrafią samodzielnie myśleć ani odczuwać, natomiast wolą wszystko "wykuć na blachę" i zawsze najbliżej im do tak głębinowych źródeł (istnych zdrojów!)...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2633

Spis treści
Zamów abonament