Francja - Senegal 0:1
- Powiedzieli po meczu
- Francja - Senegal 0:1 (0:1)
- KOMENTARZ: Świat się podbija nogą Piłkarz meczu - El Hadji Diouf - Oprócz Zidane'a brakowało Francuzom polotu, świeżości i dwóch - trzech piłkarzy, którzy ruszyliby skostniałą drużynę.
Zardzewiali mistrzowie
Khalilou Fadiga mija Franka Leboeufa
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
KRZYSZTOF GUZOWSKI
Z SEULU
W meczu otwarcia na stadionie w Seulu Francja przegrała z Senegalem 0:1. Obrońca tytułu mistrzowskiego nie miał pomysłu, jak poradzić sobie z senegalską obroną, i nadział się na kontrę, którą po pięknej akcji El Hadji Dioufa zdobył Papa Bouba Diop.
Najważniejsze pytanie brzmiało: czy Francja potrafi grać bez Zinedine'a Zidane'a? Po meczu z Senegalem odpowiedź jest jednoznaczna: nie potrafi i jedyna nadzieja w lekarzach, że zdołają postawić najlepszego piłkarza świata na nogi do 6 czerwca, gdy przyjdzie pora na spotkanie z Urugwajem. Obrońca tytułu stanął na krawędzi przepaści. Myśl, że Francji może zabraknąć w drugiej rundzie turnieju, słusznie uznano by przed rozpoczęciem turnieju niemalże za bluźnierstwo, ale taka jest prawda. Oprócz Zidane'a brakuje Francuzom też polotu, świeżości i dwóch - trzech piłkarzy, którzy ruszyliby skostniałą drużynę. Mistrzowie trochę zardzewieli.
To
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta