Stacja Stróże
Stacja Stróże
Ani kłótnie posłów, ani przepychanki radnych nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, jak pewna scena na stacji PKP Stróże w naszej kochanej Galicji. Stacja to znaczna, węzłowa, choć pociągów mało, można pojechać do Jasła, Krynicy, a nawet Bukaresztu. Około jedenastej wtacza się ciężko Ernest Malinowski. Parę minut przedtem wychodzą z budynku stacyjnego dwie starsze panie ze szczotkami i szmatami i co robią? Szorują na długachnym peronie ławki, oparcia, poręcze... Myślę sobie, przyjeżdża prezydent, prymas lub premier. Nic z tego, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta