Rozbieranie z ciała
Rozbieranie z ciała
Rozmowa z Anną Polony
23 stycznia odbędzie się w krakowskim Teatrze STU benefis Anny Polony. Wiem, że nie zdradzi nam pani, jaka jest okazja do tego jubileuszu. Proszę przynajmniej powiedzieć, jak planuje go pani zaaranżować?
Nie lubię słowa jubileusz, gdyż kojarzy mi się ono z zamknięciem czy zakończeniem jakiegoś etapu życia, a ja nie chcę niczego kończyć, życie płynie . .. W STU wystąpią moi znakomici koledzy i koleżanki ze Starego Teatru. Nie jestem w stanie zaprosić wszystkich znajomych z całej Polski, moich byłych studentów i przyjaciół, więc ograniczę się tylko do osób, z którymi jestem najbliżej. Nie mam czasu, by to wszystko organizować. Dość dużo pracuję. ..
. .. nad rolą w spektaklu Krystiana Lupy "Lunatycy" wg Hermana Brocha?
Przede wszystkim.
Gra pani po raz pierwszy u Lupy, reżysera znanego z wysublimowanych sposobów kreacji świata. Czy to trudne zadanie wejść w atmosferę tak oryginalnego teatru?
Na początku czułam się trochę zaniepokojona moim spotkaniem z Lupą, ale nie dlatego, że obawiałam się jego teatru. Nie wiedziałam, czy się porozumiemy -- z jednej strony ja, aktorka już, powiedzmy, dojrzała, z reżyserskim doświadczeniem, a z drugiej strony wybitny artysta, indywidualność twórcza. Zdarza się przecież tak, że ludzie nie umieją się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta