Hiroszima i Oświęcim
List z Zachodu
Hiroszima i Oświęcim
Józef Garliński
Wiele lat temu zachodnia telewizja wprowadziła na ekrany ciekawy wywiad z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych, Harry Trumanem. Była to któraś rocznica zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i zakończenia II wojny światowej. To właśnie on wydał rozkaz zrzucenia tej bomby 6 sierpnia 1945 roku i wziął na siebie straszliwą odpowiedzialność za skutki tej decyzji. Oczywiście, w programie pytano o jej motywy i uzasadnienie.
Motywacja była jasna i przedstawiona przez Trumana z właściwą mu odwagą, bez jakichkolwiek dwuznaczności.
Używając środków konwencjonalnych, wojnę z Japonią można było wygrać tylko przez lądowanie desantowe na głównych japońskich wyspach. Żołnierze cesarza, uważający go za boga, biliby się do ostatniego pocisku. Ilu by ich padło? Miliony? A ilu amerykańskich chłopców?
Tymczasem pierwsza bomba, a po niej druga, na Nagasaki, zmusiły Japończyków do poddania się i oszczędziły życie wielu młodych ludzi po obydwu stronach frontu.
Pytano Trumana także, dlaczego, poprzez państwa neutralne, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta