Niewypał w szkole
Niewiele brakowało, aby w Zespole Szkół Specjalnych w Legionowie doszło w piątek do tragedii. Kilku uczniów w pobliskim lasku znalazło niewypał. Zanieśli do pokoju dyrektorki. Przerażona kobieta wezwała policję. Natychmiast ewakuowano ponad 300 uczniów i grono pedagogiczne. Saperzy wywieźli niewypał, którym okazał się pocisk lotniczy z czasów II wojny światowej, i zdetonowali go na poligonie w Kazuniu. Sprawdzili też okolice szkoły, by zapobiec przykrym niespodziankom. W sobotę ma się tam odbyć festyn rodzinny. BLIK