Zbyt często i zbyt długo; Jak karać racjonalnie
Zbyt często i zbyt długo
-
Jak karać racjonalnie - komentarz Jerzego Pilczyńskiego
- Czy sądy nadużywają tymczasowego aresztowania? - odpowiedź prof. Zbigniewa Hołdy, z Uniwersytetu Jagiellońskiego
RYS. TOMASZ WAWER
AGATA ŁUKASZEWICZ
W polskich aresztach przebywa dziś 15 tys. podejrzanych i oskarżonych. Miesięczny koszt utrzymania i izolowania każdego z nich wynosi ponad 1600 zł. Adwokaci twierdzą, że sądy uparcie i automatycznie podejmują decyzje o stosowaniu aresztu. Coraz częściej słychać, że nie jest to opinia odosobniona.
Areszt tymczasowy to najcięższy z przewidzianych przez polskie prawo środków zapobiegawczych. Jest on najdotkliwszy dla podejrzanego lub oskarżonego. Ponieważ polega na faktycznym pozbawieniu wolności, sąd nie może go stosować pochopnie.
A jaka jest praktyka? Zdania są podzielone. Coraz częściej słychać, że sądy zbyt często korzystają z tego środka, wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom. Niektórzy uważają, że to nie liczba stosowanych aresztów, a czas ich trwania stanowi poważny problem. Sprawdziliśmy - na ponad 15 500 aresztowań tymczasowych 14 251 trwało do roku; 3048 - od roku do 2 lat; 935 - powyżej 2 lat.
Posadzić dla dobra procesu
Koronną przesłanką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta