Strzelali czterej 'łysi'?
Strzelali czterej "łysi"?
"K...! Radek, słuchaj! Marcin, pilnie! Gdyńska, Bałtycka, erki! K...! Jest dwóch zastrzelonych w samochodzie! Zaje...liśmy ich" - mówił jeden z policjantów, którzy ostrzelali w Poznaniu samochód z dwoma 19-latkami. Dzwonił do oficera dyżurnego policji, by przysłał karetki pogotowia.
29.04.2004, godzina 22.32. Do dyżurnego Komendy Policji Poznań Stare Miasto dzwoni Tomasz B.
Oficer dyżurny: Policja Poznań. Proszę.
Tomasz B.: Dzień dobry. Proszę pana. To nie jest, to nie jest żart ani nic. Na ulicy Gdyńskiej, przy Amino, alfa romeo zaczął strzelać do jakiegoś auta. Łysi wybiegli. Jakieś dwa auta wyleciały na drodze. Rozwaliły trochę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta