Tajemniczy atak na Inguszetię
Tajemniczy atak na Inguszetię
(C) MUSA SADULAYEV/AP
W niespodziewanym ataku na Inguszetię zginęło kilkadziesiąt osób. Bojownicy byli dobrze zorganizowani, podzieleni na grupy. Polowali na pracowników MSW i prokuratury. Władimir Putin najpierw zapowiedział odwet, a wieczorem przyleciał do Inguszetii.
To była największa operacja partyzancka na północnym Kaukazie od wielu lat. Bojownicy, którzy do Inguszetii przeniknęli najprawdopodobniej z sąsiednich Czeczenii i Osetii Północnej, zaatakowali kilkanaście strategicznych punktów w całej republice.
Powiedzieli "Rzeczpospolitej" Maciej Falkowski, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich: - O wydarzeniach w Inguszetii, mówi się przede wszystkim jako o akcji czeczeńskich bojowników. Niewykluczone, że faktycznie uczestniczyli oni w akcji, ale z niezależnych źródeł wiadomo, że większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta