Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bitwa i jej następstwa

04 marca 2006 | Polski oręż | PC
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Bitwa i jej następstwa Mieszkowi woje sprawiali wrażenie, jakby nie mieli zamiaru walczyć. Hodo musiał pomyśleć, że widok jego żelaznej potęgi zachwiał duchem słowiańskiego księcia. Impet niemieckiej konnicy trafił w próżnię, Polacy zdążyli się wycofać za przewężenie drogi. Szyki niemieckie złamały się w wąskim przesmyku, ale na widok pierzchającego przeciwnika rycerze poczuli już smak rychłego zwycięstwa. Pomnik na cześć zwycięstwa Mieszka I pod Cedynią Pancerny z drużyny pierwszych Piastów, rzeźba współczesna

Za wcześnie! Gdy oddział Mieszka oderwał się od Niemców, rozpoczął się ruch na wzgórzach, gdzie kryły się siły Czcibora. Grad strzał spadł na rozpędzonych niemieckich jeźdźców. Po chwili na doborowe siły Hodona runęli z góry polscy tarczownicy oraz blokujący trakt na Cedynię jeźdźcy Mieszka, wsparci przez załogę grodu. Łucznicy zaś celnie razili pozostającą w tyle niemiecką piechotę. Wreszcie na skłębione i pokrwawione niemieckie szeregi spadł ostatni, nokautujący cios - od tyłu zaatakowała jazda Czcibora. Niemcy zostali osaczeni. Odwrót w stronę Odry uniemożliwiały bagna. Piechota niemiecka rozproszyła się, konni grzęźli w mokradłach, słowiańscy sojusznicy, aby ocalić głowy, prosili o łaskę. Starcie skończyło się zapewne jeszcze przed południem. Przerażony Hodo zdołał ujść z zasłanego trupami pola bitwy. Wraz z niedobitkami przedarł się za Odrę i dopiero tam mógł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3780

Spis treści
Zamów abonament