Piękno, którego zabrakło
Goce Smilevski: Może to zabrzmi nieskromnie, ale chciałem napisać dobrą powieść o jednej z najbardziej tajemniczych postaci w dziejach filozofii, o człowieku, któremu nie powiodło się w życiu prywatnym, ale stworzył najoryginalniejszy system filozoficzny swojej epoki.
Nie jest to pański debiut literacki...Moja pierwsza książka "Planeta na neiskustvo" ("Planeta niedoświadczenia") była debiutem niedoświadczenia. W ciągu dwóch lat sprzedano 7 egzemplarzy. Była to książka nieudana, niedopracowana i dlatego poszła na przemiał. Totalna porażka, ale taka, która uczy pokory.
Nie bał się pan, że kolejna też będzie porażką?Pierwszą powieść pisałem z nadzieją, że zostanie zauważona. Przy "Rozmowie ze Spinozą" nie oczekiwałem już niczego więcej poza tym, żeby sprzedało się tych siedem egzemplarzy. Pisałem ją w komfortowej sytuacji, bez żadnego obciążenia myślami o tym, jakie będą oczekiwania ze strony krytyki i czytelników.
Co sprawiło, że w swej twórczości tak daleko ucieka...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta