Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zielony stwór z Hollywood

04 marca 2006 | Plus Minus | BH
źródło: Nieznane

ARTYŚCI Z Angiem Lee rozmawia Barbara Hollender Zielony stwór z Hollywood Jego "Tajemnica Brokeback Mountain" jest zdecydowanym faworytem tegorocznej edycji Oscarów. Ang Lee, wyciszony Tajwańczyk, do dzisiaj mówiący po angielsku z wyraźnym wschodnim akcentem, przyznaje, że jest zaskoczony przyjęciem jego ostatniego filmu. Złote Lwy weneckie, cztery Złote Globy, niezliczone nagrody stowarzyszeń krytyków, wreszcie osiem nominacji do Oscara można dostać zawrotu głowy. Ang Lee po premierze „Tajemnicy Brokeback Mountain” (c) AP/SHIZUO KAMBAYASHI Kino azjatyckie jest dzisiaj bardzo modne. Filmowa Azja to już nie tylko Kurosawa. Europę i Amerykę podbijają twórcy następnych pokoleń, kinomani z pamięci recytują nazwiska Wonga Kar-waia, Chena Kaige, Zhanga Yimou, Tsai Ming-Lianga i wielu innych. Artyści z Chin, Tajwanu, Japonii czy Korei zdobywają prestiżowe nagrody na wielkich festiwalach. Ale większość z nich pozostaje w Azji. Pan zdecydował się robić karierę w Ameryce. Dlaczego?

Ang Lee: Może to zabrzmi egzaltowanie, ale od najmłodszych lat wiedziałem, że urodziłem się po to, by kręcić filmy. Dlatego postanowiłem pojechać do kraju, który uważałem za mekkę filmowców. Nie miałem dosyć odwagi, żeby od razu stawić czoło Los Angeles, nie znałem przecież nawet angielskiego. Zatrzymałem się więc w Chicago, gdzie zacząłem uczyć się języka, a potem poszedłem na studia reżyserskie.

Przecież...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3780

Spis treści
Zamów abonament