Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozmawiałem z Polską

04 marca 2006 | Plus Minus | BH
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

PORTRETY Rozmawiałem z Polską Złoty Lew w Wenecji, Złoty Niedźwiedź w Berlinie, Oscar za całokształt twórczości, kilka doktoratów honoris causa - wszystkie te honory spadły na reżysera w ostatnich latach. Nic dziwnego: jest jednym z ostatnich starych mistrzów kina Z Jerzym Trelą i ekipą realizatorów podczas zdjęć do „Pana Tadeusza” (1998) (c) PIOTR BUJNOWICZ/FABRYKA OBRAZU Z Lechem Wałęsą na planie „Człowieka z żelaza” (1981) (c) BOGDAN BORKOWSKI/FORUM (c) PIOTR BUJNOWICZ/FABRYKA OBRAZU

Jego nazwisko wymienia się jednym tchem obok Bergmana, Felliniego, Antonioniego, Viscontiego, Kurosawy. Tylko że Fellini, Kurosawa dawno odeszli. Sędziwy Bergman schował się w zaciszu swojego domu na wyspie Faro. Sparaliżowany, ledwo wydobywający z siebie głos Antonioni czasem pokazuje nowy film, ale zawsze pomagają mu młodsi reżyserzy, tacy jak Wim Wenders czy Atom Egoyan. Andrzej Wajda nie chce być ikoną. Walczy, snuje plany. - Chciałbym zrobić jeszcze film, dwa, a może nawet więcej - mówi.

Własne porachunki i własna publiczność

- Gdy zaczynałem pracę reżyserską, wierzyłem, że kino może być czymś więcej niż przyjemnością, rozrywką, nawet sztuką. Myślałem, że ono może zmieniać świat i przekształcać ludzką świadomość - powiedział mi kiedyś. - Przyzwyczaiłem się do rozmowy ze społeczeństwem. Moje filmy docierały do tych, którzy rządzili, i do tych, których ceniłem bardzo wysoko -...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3780

Spis treści
Zamów abonament