Starcie źle poinformowanych
Żałuję, że konflikt rozpoczął się w mojej ojczyźnie, gdzie jedna z gazet opublikowała rysunki jako naiwną próbę zademonstrowania wolności słowa. Wydarzyło się to ubiegłej jesieni i w owym czasie publicznie wyraziłem ubolewanie z powodu tego - moim zdaniem - przejawu braku wrażliwości, którym uraziliśmy uczucia religijne innych. Była to równocześnie niepotrzebna prowokacja, która sama w sobie stała się karykaturą wolności słowa, zagwarantowanej w konstytucji. Mój ojciec, stary dziennikarski wyga, mawiał: "Wolność słowa daje nam prawo mówienia tego, co myślimy, ale nie mamy obowiązku wypowiedzi!".
Podczas zamieszania, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta