Karaibskie święto
Kilka tysięcy kibiców z Karaibów już gwizdek na przerwę uczciło biciem w bębny i tańcem na trybunach, a to była tylko zapowiedź tego, co miało się zacząć kilkadziesiąt minut później. Ich święto trwało w Dortmundzie przez całą noc, cieszyli się tak, jakby zdobyli mistrzostwo świata. Piłkarze najmniejszego kraju, jaki kiedykolwiek doczekał się swojej reprezentacji w mundialu, już w debiucie pokazali, że nie zamierzają być tylko maskotką finałów. To było dobre dla Reggae Boyz z Jamajki, Trynidad i Tobago chce więcej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta