Piraci, wikipedyści i legalne społeczeństwo informacyjne
"Trzynastoletni Karol o włos nie został internetowym przestępcą" podała ostatnio "Rzeczpospolita" ("Pirat, który się nawrócił, zanim został piratem", 29.05.2006 r.). Chłopiec był autorem strony WWW poświęconej historii, na której umieścił między innymi skopiowane z innej strony emblematy wojskowe. Po otrzymaniu wiadomości, że sprawą zajęła się prokuratura, natychmiast zlikwidował swoją witrynę. Nie wiadomo, niestety, czy nadal interesuje się historią i daje temu wyraz, publikując w sieci. "Rzeczpospolita" podaje tylko, że chłopiec zobowiązał się ograniczyć swoją działalność, gdyż nie wie, "czy to jest legalne".
Karol, bohater artykułu, ma wszelkie zadatki na prawdziwego wikipedystę pasjonata, który gromadzi i publikuje w Internecie informacje na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta