W sypialni samo zło
Po przednie mieszkanie Anki i Oktawiana przy alei Solidarności w Warszawie było low-budget, jak je określają. Zabrakło pieniędzy i konsekwencji, żeby zaprowadzić jeden styl. Było rozkosznie kolorowe, pełne przypadkowych przedmiotów, takich jak stojak na płyty w formie Aborygena.
Nowe mieszkanie miało być inne. Trafili na nie dzięki koledze Oktawiana, który już tam mieszkał. 143 metry kwadratowe na ostatnim piętrze apartamentowca przy Grochowskiej, na warszawskim Kamionku, Anka, która skończyła wzornictwo przemysłowe na ASP, chciała urządzić sama.
Zaczęła od kafli do łazienki, w kolorach czekolady, kawy z mlekiem, wanilii i o nietypowym kształcie, odwołującym się do wzorów z lat 60. Najpierw ich wyobraźnią zawładnęły łagodne linie, ergonomiczne kształty i przyjazne materiały. Potem przyszły barwy, złamana kolorystyka żółci, czerwieni, brązów i zieleni. Wszystko to mieli w głowie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta