Wreszcie! Tyle czekałem, aż wszystko zadziała jak trzeba. Usprawniliśmy sprzęgło w bolidzie, temu zawdzięczam fantastyczny start i wyprzedzenie Hamiltona. To był bardzo ważny moment wyścigu i potem musiałem już tylko utrzymać się jak najbliżej Felipe. Wiedziałem, że strategia działa na moją korzyść i po tankowaniach Massy mam kilka okrążeń na podkręcenie tempa. Po jego pierwszej wizycie w boksie straciłem trochę czasu za dublowanymi kierowcami. Dopiero po drugiej udało mi się go wyprzedzić. Od początku weekendu byliśmy tu bardzo mocni. Wygrana jest prawdziwą nagrodą za ciężką pracę wykonaną przez cały zespół w ostatnich tygodniach. Po kilku nieudanych wyścigach wróciliśmy na właściwe miejsce w stawce. Teraz musimy zrobić wszystko, aby taki stan się utrzymał.
02 lipca 2007 | Sport
Wydanie: 4199
Spis treści