Święto muzycznej konsumpcji
Święto muzycznej konsumpcji
– Halo! Przywiozłem kalosze! – wrzeszczy chłopak do słuchawki, po czym wyciera telefon o dżinsy i chowa go w kieszeń sztormiaka. Leje. Trawa, na której jeszcze w piątek się pokładaliśmy, w sobotę wyglądała jak bagno. Wszyscy wiedzieli, że lunie, więc wzięli parasole i płaszcze. Z kaloszami gorzej, ale co zapobiegliwsze dziewczyny skakały we wzorzystych gumiakach, najmodniejszy był róż i turkus.
Całe szczęście, że gdy z nieba lunęła woda, na scenie była porywająca Groove Armada. Brytyjczycy w ekstremalnych warunkach okazali się niezawodni. Tłum zbił się pod sceną, bo razem cieplej. Elektryzujące bity ożywiał zespół instrumentalistów i czarnoskóra wokalistka.
Sieć chwilowo zajęta
Tylko dzięki tak barwnej, rozweselającej mozaice mogliśmy zapomnieć,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta