Warszawiacy z własnego wyboru
Warszawiacy z własnego wyboru
Najdłuższym warszawskim stażem mogą się pochwalić Ewa Garniec z Wrocławia i Marcin Wiśnios ze Starachowic – są w stolicy od 1999 r. Ona rozpoczęła studia w Akademii Teatralnej, on w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania.
Ewa od początku więcej czasu spędzała w Warszawie niż we Wrocławiu. O tym, że tu zostanie, zdecydowała po studiach. – Mam ciekawą pracę – mówi. – Co prawda na umowę o dzieło, ale to w moim zawodzie normalne.
Współpracuje z taneczną grupą Koncentrat, robiła spektakle w TR Warszawa i Teatrze Narodowym. Wybór Warszawy był więc dla niej zupełnie naturalny.
Marcin pracował w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Starachowicach i przez dwa lata do szkoły dojeżdżał na weekendy. – Ale w 2001 roku dotknęły mnie zwolnienia grupowe – mówi. – Wtedy zdecydowałem, że poszukam pracy w stolicy. Pierwszy etat dostał w biurze rachunkowym jako informatyk.
Agnieszka Krzysztoń, poznanianka z dziada pradziada, była przekonana, że będzie w Poznaniu mieszkać zawsze. – Dwa lata temu mój chłopak znalazł w Warszawie pracę w wydawnictwie – opowiada. – Stanęłam przed wyborem, czy będziemy związkiem weekendowym,i czy i ja się przeprowadzę.
Za przeniesieniem przemawiały też perspektywy zawodowe. W branży public relations, w której działa, Poznań nie jest atrakcyjny.
Rozważyła wszystkie za i przeciw i przeniosła się półtora roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta