Celnik Rousseau
04 sierpnia 2007 | Plus Minus
Wiersz Janusz Szuber Celnik Rousseau
Że też wcześniej sam na to nie wpadłem! Dopiero Janka patrzy i znienacka mówi: Wypisz, wymaluj istny Celnik Rousseau. Rozżarzone purpurą wachlarze octowców, Żółć tynków, skłębione zielenie, błękity jaskrawe i płaskie. Mój ogród wyłożony kostką różowego klinkieru. Krwiste brązy dachówek i donic. Niech tedy język artysty potwierdzi To, a nie inne do wyboru, bytowanie w byciu. I nas - jego i ją - przez kogoś trzeciego widzianych Na tym papuzim patio.
Janusz Szuber